Lato, nie możesz już przyjść. Cześć. Mam już dość tych burz, huraganów itd.. A dzisiaj w szkole był Dzień Dziecka. Ja z koleżanką i blogerką Mounty, malowałyśmy paznokcie u rąk. Stoisko było nie za duże, ani nie za małe, lecz w sam raz. Nie nazbierałyśmy aż tak dużo pieniędzy, bo tylko 15 zł z groszami. Ale za to nasza klasa nazbierała ponad 150 zł, z tym że 50 zł idzie na szkołe. Zostały nam jeszcze pieniądze z wycieczki. To będzie na tyle.
Do zabaczenia
Martuś
PS:Nie długo urodzi się moja siostra Pola, i coraz bliżej lalki Pullip.
NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ. Do wieczora!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz